

Adam Biernacki / program składany
Krystyna Tkacz śpiewa piosenki Kurta Tucholsky'ego
9 I 2010, Teatr Syrena w Warszawie
Scenariusz i reżyseria Adam Biernacki
Kostium i scenografia Elżbieta Tolak
Projekcje Grandpa Groove Studio
Światło Olaf Tryzna
Wykonanie Krystyna Tkacz oraz zespół muzyczny pod kierownictwem Urszuli Borkowskiej
W ponadgodzinnym recitalu Tkacz pokazuje niemal wszystkie swoje aktorskie oblicza. Jest liryczna, nonszalancka, kokieteryjna, infantylna i zabawna. A niejednokrotnie ukazuje, jak wielki dystans ma do samej siebie. I chyba właśnie za to publiczność oklaskuje ją entuzjastycznie. Nawet wtedy, kiedy z wykonanej na bis przewrotnej piosenki dowiaduje się, że „jest głupia jak but”.
Z punktu widzenia tłustego berlińczyka, Katarzyna Czarnecka, „Życie Warszawy” /10.01.2010
Śmieszny, chwilami gorzki i cyniczny jest muzyczny spektakl Krystyny Tkacz, która w warszawskiej Syrenie „... śpiewa piosenki Kurta Tucholsky'ego”. Aktorka opowiada o podróży przez wielkie miasto, samotności i... kobietach. (…) Do kolejnych ról potrzeba jej tylko krzesła, latarni, płaszcza. Dreszcz przechodzi po plecach, kiedy mocnym, dobitnym głosem śpiewa „Piosenkę o kompromisie” czy „Piosenkę o obojętności”, wzrusza „Gdy ktoś umiera”, bawi „Dama z awansu”, ściska za gardło „Do publiczności”. Najbardziej przejmująca jest jednak, kiedy ze sceny padają słowa z „Łowcy”: „Do góry, do góry, do góry, Żeby o zwycięstwo grać, Trzeba duszę, całą duszę, Całą duszę mamonie dać!”. Krystynie Tkacz do spółki ze świetnym zespołem muzycznym i z młodym reżyserem Adamem Biernackim, autorem przyzwoitego przedstawienia w Starej Prochoffni „Mojo Mickybo”, udało się stworzyć intymny, chwilami duszny klimat jakby żywcem wyjęty z niemieckiego kabaretu lat 30. Spektakl w Syrenie to też rzadka okazja, by posłuchać nie tylko poezji Tucholsky’ego, ale też jednej z najlepiej śpiewających aktorek w Polsce.
Światła wielkiego miasta, Agnieszka Michalak, „Dziennik Gazeta Prawna” nr 10 / 15.01.2010







